Kibice FAME MMA musieli bardzo długo czekać na powrót Popka do klatki tej federacji. Artysta ostatnią walkę stoczył we wrześniu 2020 roku, kiedy to szybko rozprawił się z Damienem "Stiflerem" Zduńczykiem. Następnie doznał poważnej kontuzji dłoni, która wyeliminowała go z treningów na długie tygodnie. Teraz jednak Popek znów zaprezentuje się na FAME MMA.
Norman Parke szczerze o KSW! Nie mógł już tego dłużej ukrywać, szokujące słowa Stormina o federacji
Popek ostro o Murańskich. Nie przebierał w słowach
Jego rywalem będzie Norman Parke. Irlandczyk z północy to doświadczony zawodnik, który walczył już m.in. w UFC, czy KSW. Od pewnego czasu związany jest jednak z FAME MMA, gdzie radzi sobie równie dobrze. Na pewno tym razem nie będzie zdecydowanym faworytem, gdyż Popek jest dużo cięższy od swojego przeciwnika.
Obaj panowie byli gośćmi programu "Face to Face". Jednym z pytań skierowanych do Popka było to, czy kiedyś w przyszłości zamierza skrzyżować rękawice z Mateuszem albo Jackiem Murańskim. Panowie nie pałają do siebie sympatią, co jest dużym eufemizmem. Reakcja zawodnika FAME MMA na to pytanie była zdecydowana.
Bezwzględna reakcja Popka po pytaniu o Murańskich
- Nie k****, bo to są zwykłe śmiecie. Taka walka mnie nie interesuje. Kim oni są w ogóle? Kim jest ten jeden i drugi Murański. Przecież jeden i drugi bić się nie umie - wypalił Popek. - Dla mnie to jest temat zamknięty. Do tej walki nigdy nie dojdzie, nawet za milion dolarów. Ja celuje w troszkę więcej niż w jakiś łachmyciarzy - powiedział.
Jeszcze nie tak dawno temu Jacek Murański w równie ostrych słowach atakował Popka. - Ty fałszywa dwulicowa mendo. Jeżeli byś mógł, to byś sprzedał własnego dzieciaka, takim jesteś typem. Zdradzasz wszystkich co ci ufają, zdradzasz wszystkich, którzy z dobrym sercem idą do ciebie i ci pomagają - można było usłyszeć z ust Murańskiego.