Mariusz Pudzianowski jest w Polsce niezwykle rozpoznawalny. Swoją sławę zawdzięcza wspaniałym występom w zawodach strongmanów przed laty. Później jego popularność urosła jeszcze bardziej, gdy przebranżowił się na MMA. Kibice kochają naturalność "Pudziana", który jest niezwykle aktywny w mediach społecznościowych. Wielu fanów uważa, że jest on doskonałym kandydatem na prezydenta naszego kraju. Sam zainteresowany nawet przygotował swojego czasu plakaty wyborcze! Zobaczycie je w tym miejscu. Temat startu Pudzianowskiego w wyborach powrócił przy okazji czatu na żywo z fanami na facebookowej stronie Olimp Sport Nutrition. Wywołany do tablicy sportowiec nie unikał odpowiedzi.
Mariusz Pudzianowski stwierdził, że nie ma złudzeń i doskonale wie, że musiałby mieć poparcie politycznej opcji, by realnie myśleć o prezydenturze. - Jestem świadomy tego wszystkiego. No i co z tego, że przykładowo poszedłbym na wybory prezydenta. Jeżeli nie masz za sobą całego sztabu ludzi i poparcia tzw. partii, to tylko będziesz statystą. W politykę wchodzić? Ciężki kawałek chleba, więc chyba zostanę przy tym co robię - zdradził "Pudzian".
Pudzian o kobietach swoich marzeń. Gryzłby je jak REKSIO
Mimo odrzucenia możliwości startu w wyborach, Pudzianowski dywagował, co mogłoby się stać, gdyby prezydentem jednak został. Uważa, że ze swoim charakterem mógłby wtedy mieć kłopoty. - Prędzej bym wylądował gdzieś indziej, ponieważ nie potrafię emocji powstrzymać. Ja na kompromisy nie chodzę. Jeżeli ktoś by mi tam powiedział "ty taki", to ja bym powiedział: "konfrontacja". I chyba musiałby się mną tym przyszłym prezydentem Ziobro zająć albo CBŚ - dodał z uśmiechem na twarzy Mariusz Pudzianowski.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj