Mamed Ch. został zatrzymany 11 czerwca przez Biuro Operacji Antyterrorystycznych na zlecenie Centralnego Biura Śledczego Policji i Prokuratury Krajowej. Byłego zawodnika mieszanych sztuk walki aresztowano w związku ze sprawą legalizacji kradzionych samochodów. Podczas postępowania śledczy ustalili, że auta nabywane były na terenie Czech.
Oprócz tego Ch. miał się dopuścić również innych przestępstw. Zarzuty dotyczyły także zlecenia podpalenia samochodu oraz naruszenia nietykalności i znieważenia policjantów. Za wszystkie te czyny zabronione byłemu zawodnikowi grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. Ponadto prokuratura wnioskowała o tymczasowy areszt dla Ch.
Sąd I instancji co prawda wskazał na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez Mameda Ch. zarzucanych mu czynów, jednocześnie ocenił, że podejrzany nie będzie utrudniał postępowania przygotowawczego i odrzucił wniosek prokuratury. Ta wniosła zażalenie do Sądu Okręgowego, ale i ten uznał, że nie ma wystarczających przesłanek, aby Ch. najbliższe miesiące spędził w areszcie. Mamed Ch. nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów.
Mimo ciążących zarzutów nad zawodnikiem kibice nadal pragną, aby znów zobaczyć go w starciu w klatce. Wielu fanów domaga się drugiego już rewanżu z Tomaszem Narkunem. - Wracasz na 3 walkę z Narkunem. Bo dla mnie 2 walkę wygrałeś - brzmi jeden z komentarzy. - Mamed coś czuje ze Cie niebawem zobaczymy w klatce. Pozdro mistrzu - czytamy w innym wpisie.