Do bójki na Royal Ascot doszło w ubiegły piątek. W obecności królowej Elżbiety II 10 osób zaczęło nagle okładać się pięściami. W ruch poszły również krzesła, co zarejestrowały kamery świadków. Później rozpoczął się proces identyfikacji prowodyrów. Okazało się, że jedną z zamieszanych osób jest zawodowy piłkarz występującego w Premier League Watfordu. Reece Miller, mający 18 lat, występuje w zespole U23 tego klubu. Na reakcję jego szefów nie trzeba było długo czekać. Zdecydowano o zawieszeniu zawodnika. "Traktujemy tę sprawę z największą powagą. Klub nie będzie tolerował żadnego zachowania, które zaszkodzi jego wizerunkowi i trwa dochodzenie dyscyplinarne w tej sprawie. Gdy tylko materiał został przekazany do klubu, natychmiast podjęto decyzję o zawieszeniu zawodnika" - poinformował klub.
Wygląda na to, że wszystkiemu winny był alkohol. Świadkowie bójki przekazali, że dwóch pijanych kibiców zaczęło się przepychać, gdy wpadli na siebie. - Incydent był bardzo niefortunny, nie powinien się zdarzyć - przyznał rzecznik imprezy. - Byłem zszokowany. Nie wierzyłem własnym oczom. Po prostu się tego nie spodziewałem w Ascot - dodał świadek w rozmowie z "The Sun".