Kamil Stoch może w ostatnim czasie chodzić przybity. Nic dziwnego, trener Thomas Thurnbichler pominął go i nie zabrał na mistrzostwa świata do Trondheim. Polscy kibice byli w szoku, wielu miało wręcz pretensje do austriackiego szkoleniowca, że pominął najbardziej utytułowanego polskiego skoczka w historii.
Kamil Stoch jest wielkim fanem Liverpoolu
Jest jednak coś, co może poprawić humor Stochowi. Tą rzeczą są wyniki Liverpoolu. „The Reds” idą w tym sezonie jak burza i zanosi się na to, że tytuł będzie ich.
Po środowym zwycięstwie nad Newcastle United 2:0 i uzyskaniu 13 punktów przewagi nad wiceliderem Arsenalem Londyn piłkarze Liverpoolu mają 98,7 procent szans na wywalczenie mistrzostwa Anglii - wyliczyli statystycy Opty. Niewykluczone, że wszystko rozstrzygnie się w majowym meczu z "Kanonierami".
Kibice bronią Kamila Stocha, a Thomas Thurnbichler pokazał im liczby. Ekspert nie ma wątpliwości
W 28 dotychczasowych spotkaniach Liverpool wywalczył 67 punktów. Arsenal, którego piłkarzem jest Jakub Kiwior, rozegrał 27 meczów i zgromadził 54 pkt, a trzecie miejsce zajmuje Nottingham Forest - 48 pkt, także po 27 spotkaniach. W środę te ekipy zmierzyły się w bezpośrednim pojedynku, zakończonym remisem 0:0.
Nigdy wcześniej w Anglii nie zdarzyło się, aby zespół, który na tym etapie rozgrywek miał taką przewagę, nie został później mistrzem kraju. Szkoleniowiec drużyny lidera Arne Slot nie chce jednak słyszeć o takiej narracji.
Thomas Thurnbichler nie mógł dłużej czekać. Ogłosił ważną decyzję. Wszystko jasne
- Moim zdaniem w tym sezonie jest już „pozamiatane”. Arsenal zdobędzie trzecie z rzędu wicemistrzostwo Anglii, a Liverpool będzie mistrzem. Za trenera Kloppa piłkarze byli energetyczni wysysali tę energię również z siebie. A teraz są pragmatyczni, co daje wyniki. Mohamed Salah gra najlepszy sezon w karierze pod wodzą Arne Slota, a nie Juergena Kloppa. To znaczące – komentuje ekspert Premier League i dziennikarz „Super Expressu” Michał Skiba.