Cały czas świat sportów walki nie może się pogodzić z informacją o śmierci popularnego freak-fightera. Mateusz Murański zmarł na początku lutego w wieku zaledwie 29 lat. Od początku sprawą zajmuje się prokuratura, która bada okoliczności śmierci freak-fightera.
- O zgonie poinformował członek rodziny, który nie mógł się dodzwonić. Na miejsce zdarzenia pojechali funkcjonariusze i znaleźli ciało, wykonano czynności m.in. oględziny z udziałem biegłego, potwierdzono zgon bez udziału osób trzecich. Przyczyny śmierci zostaną ustalone po sekcji zwłok - powiedziała Grażyna Wawryniuk w poprzednim tygodniu.
Nowe informacje z prokuratury ws. śledztwa o Mateuszu Murańskim
Czy pojawiły się nowe informacje w sprawie sekcji zwłok? Jak udało nam się dowiedzieć w prokuraturze, ciało Mateusza Murańskiego zostało poddane sekcji zwłok. Zwłoki zostały już przekazane rodzinie i wydano zgodę na przeprowadzenie ceremonii pogrzebowej.
Termin pogrzebu nie jest na razie znany.
Kim był Mateusz Murański?
Mateusz Murański był jednym z najpopularniejszych freak-fighterów. Aktor zyskał popularność, dzięki występom w programie "Lombard. Życie pod zastaw". W mediach społecznościowych wypromował go konflikt z Arkadiuszem Tańculą. Bił się w klatkach organizacji FAME MMA, High League, MMA Attack, PRIME Show MMA, Elite Fighters czy zawodowej federacji FEN.
Przemysław Saleta o śmierci Mateusza Murańskiego. Stanowcza opinia! | Andrzej Kostyra
Murański stoczył dziewięć pojedynków w różnych formułach - od MMA, przez kickboxing po boks. Wygrywał czterokrotnie z "Epic Cheat Mealem", Warszawskim Dresikiem, Mielonidasem i Alanem Kwieciński. Porażki notował z Arkadiuszem Tańculą (dwukrotnie), Vaso Bakocevicem, KasjuszeQm "Don Kasjo" Życińskim i Pawłem Bombą.