Stany Zjednoczone to jeden z największych krajów, gdzie regularnie dochodzi do napaści z bronią w ręku. Niestety, często są ranni i ofiary! Do kolejnej strzelaniny doszło w poniedziałek czasu amerykańskiego w okolicach Bay Arena. Nikt nie spodziewał się jednak, że wśród osób, o których będzie się mówiło w tym przypadku będzie... były mistrz organizacji UFC, Cain Velasquez. Zawodnik MMA miał być w jakimś stopniu zaangażowany w sytuację. Tak twierdzi przynajmniej portal "MMA Junkie".
Były mistrz świata UFC zaangażowany w strzelaninę
Portal powołujący się na źródła bliskie śledztwu przekazuje, że Cain Velasquez był "zaangażowany" w strzelaninę, ale nie jest do końca jasne, w jakim stopniu. Policja z San Jose bada całą sprawę i nie ustosunkowała się do postawy byłego mistrza UFC w tej sprawie. W strzelaninie ranna została jedna osoba, która z niegroźnymi ranami trafiła do szpitala. Na szczęście jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
NIE PRZEGAP! FIFA i UEFA z sankcjami na Rosję! Mamy oficjalne potwierdzenie obu federacji, jest dyskwalifikacja!
- Nasze jednostki są obecnie na miejscu strzelaniny w pobliżu skrzyżowania Monterey Hwy i Bailey Ave. Jeden postrzelony mężczyzna został przewieziony do lokalnego szpitala z obrażeniami niezagrażającymi życiu. Jeden podejrzany trafił do aresztu. Okoliczności i motywy sprawy nie są znane - informuje na Twitterze policja z San Jose.
Kim jest Cain Velasquez?
Cain Velasquez to prawdziwy weteran i legenda organizacji UFC. Zadebiutował w niej w 2008 roku, a ostatni pojedynek, po którym najprawdopodobniej zakończył karierę, stoczył jedenaście lat później. Był dwukrotnie mistrzem wagi ciężkiej UFC. W lutym 2019 roku przegrał przez TKO z Francisem Ngannou w niecałe pól minuty i od tego czasu nie występował w ringu.
Zobacz także: Jan Tomaszewski ostro do Krychowiaka: Dlaczego gracie dla rodaków ludobójców?!