Podczas marcowej gali FAME MMA 9 w oktagonie pojawiło się wiele gwiazd, które skutecznie przyciągnęły rzeszę swoich fanów ciekawych tego, jak w walce poradzą sobie ich ulubieńcy. Jedną z największych gwiazd ostatniego wydarzenia organizowanego przez freak-fightową federację był Sylwester Wardęga, który zmierzył się z Kacper "Blonskym" Błońskim. Chociaż YouTuber musiał uznać wyższość swojego rywala w klatce, to ma powody do zadowolenia. Wardęga pobił bowiem rekord sprzedaży PPV z dedykowanego linka. Do tej pory pierwsze miejsce pod kątem sprzedaży refliku należało do Marcina Dubiela, który walczył na FAME MMA 8 również z "Blonskym" i ustanowił wynik prawie 30 tysięcy sprzedanych PPV. Wardęga podbił ten wynik o 18 tysięcy, inkasując w ten sposób najprawdopodobniej aż sześciocyfrową sumę. Już przed walką Wardęga wiedział jednak na co przeznaczyć uzbieraną kwotę i ma zamiar dotrzymać słowa.
Czytaj także: Fanki Anny Lewandowskiej przeżyły prawdziwy SZOK, gdy zobaczyły to ZDJĘCIE. Uświadomiły sobie BRUTALNĄ prawdę
Za tak dobry wynik sprzedażowy, włodarze FAME MMA przygotowali dla YouTubera bonus w postaci dodatkowych 120 tysięcy złotych. Cała ta kwota trafi do potrzebujących, którymi w tym wypadku są psy i koty znajdujące się w schroniskach. Już przed marcową galą Wardęga wyznał, że ma zamiar przeznaczyć zarobione pieniądze na karmę dla zwierząt i teraz spełni swoją obietnicę. - Jak już będziemy zawozić karmę dla zwierząt przybywających w schroniskach, to zależy mi, żeby była to dobra jakościowo karma. Dlatego będę kupował tę z lepszym składem i dobrymi opiniami - wyznał YouTuber w jednym ze swoich ostatnich filmów. W tym celu gwiazdor uruchomił nawet legendarny "psiakowóz", którym będzie woził karmę do schronisk.