Szymon Kołecki: Mariusz Pudzianowski w FAME? „Brnie w historię fightera”
Szymon Kołecki wraca do klatki już w ten piątek, 14 marca. W walce wieczoru gali Babilon MMA zmierzy się z Przemysławem Mysialą. Przed galą udzielił szczerego wywiadu portalowi „InTheCage”, w którym wypowiedział się m.in. o możliwej walce Mariusza Pudzianowskiego w federacji FAME. Ostatecznie nie doszło do jego pojedynku z Natanem Marconiem i Adrianem Ciosem.
Według najnowszych informacji, Pudzianowski ma zmierzyć się z Eddiem Hallem na gali KSW w Gliwicach. To postawa, która nie do końca jest zrozumiała dla Kołeckiego, który jednak cieszy się, że „Pudzian” zawalczy w największej polskiej federacji MMA.
– Gdzieś dalej brnie w historię fightera i buduje ten wizerunek, zamiast powiedzieć: “Ja mam 48 lat. Chcę powalczyć na innym poziomie, freakowa federacja jest fajnym miejscem na sportową emeryturę i zarabianie dużych pieniędzy”. Uczciwe postawienie sprawy. Natomiast cieszę się, że tam nie poszedł i będzie walczył w KSW - powiedział Kołecki.
Kołecki o Pudzianowskim: Ma 48 lat!
Szymon Kołecki wskazał na wiek Mariusza Pudzianowskiego, który ma już 48 lat i jego zdaniem nie ma w tym nic dziwnego, że ciężko mu bić się z dużo młodszymi zawodnikami.
– Nie mogę zrozumieć, dlaczego nie może wyjść i powiedzieć: “Ja mam już 48 lat, mi jest już ciężko z tymi młodymi”. To jest naturalne, zbliża się do 50, a trenuje z mocnymi młodymi chłopakami - dodał.