Natan Marcoń wyjawił, czemu poddał swoje starcie na Clout MMA 3! Tuż po rozpoczęciu walki z Denisem Załęckim, celebrytka i twórca internetowy zdecydował się na to, aby osunąc się na matę i przerwać pojedynek. Co było powodem tak kuriozalnego zachowania? Cała prawda wychodzi na jaw!
Natan Marcoń poddał walkę z Załęckim. Powodem miały być pieniądze
Marcoń po skończonym pojedynku miał mówić, że nie chciał dać Załęckiemu zarobić na starcie. Ze słów influencera wynika, że Załęcki miał z Clout MMA podpisaną umowę na każdą sekundę walki, a Marcoń po prostu nie chciał dać mu zarobić.
- Nie ma zarobku na mnie. Symulował kontuzję, gadał o tym w szatni, bo słyszałem. Dogadał się, że zarobi za sekundę walki. To jest w ku**ę kasy dla niego - powiedział Marcoń.
- Nie dam tamtym prawilniakom zarobić, bo udawali kontuzję. Wszystko słyszałem, mamy kamerkę, mamy nagrane. Chciał na mnie zarobić kasę. Ale wiecie, co zarobi? Ch**a zarobi. Ja mu nie dam zarobić - podsumował "Bóg Estetyki", co zostało nagrane przez "Fightsport".