Doświadczeni kierowcy doskonale zdają sobie sprawę, że na drodze cały czas trzeba mieć oczy dookoła głowy. Na drodze wydarzyć może się wszystko i trzeba w odpowiednim momencie zareagować. Czasami jednak nie da się przewidzieć wszystkiego i wówczas dochodzi do mniej lub bardziej groźnych kolizji. Popek wie to doskonale, bo nie dość, że często podróżuje samochodem, co można zobaczyć na jego mediach społecznościowych, to w dodatku wie co to znaczy mieć kolizję. Obecna gwiazda federacji FAME MMA bardzo często chwali się wydarzeniami ze swojego życia w mediach społecznościowych. Jego fani mogą z tego źródła dowiedzieć się o nim bardzo wiele, bo Popek nie szczędzi odsłaniania "kulis" swojego życia. Ciężko stwierdzić, czy coś stanowi dla niego temat tabu, ale dzięki temu zyskał dużą popularność.
Popek syn
Zawodnik mieszanych sztuk walki mimo ogromnego szumu, który wytworzył się wokół niego już jakiś czas temu, nie zapomina o rodzinie. Popek bardzo często podkreśla, że dzieci są dla niego najważniejsze, a na wspomnianych mediach społecznościowych możemy zobaczyć, że poświęca im bardzo dużo uwagi. Popek ma dwójkę dzieci, córkę Julkę i syna Borysa. Z dniem urodzin synka wiąże się dość nietypowa historia Popka.
Popek wypadek
Syn gwiazdy FAME MMA przyszedł na świat ponad dwa lata temu, w połowie 2018 roku. Popek, jak każdy ojciec chciał być przy narodzinach syna. Niestety nie było mu to dane, ponieważ po drodze miał ogromnego pecha. Jak można przeczytać w "Dzienniku Bałtyckim" podczas podróży do szpitala, Popek miał kolizję, która go powstrzymała. Najważniejsze jednak było, że artyście nic się nie stało. Szczegóły tej sprawy poznacie z galerii poniżej.