Mariusz Pudzianowski

i

Autor: KSW / Materiały prasowe Mariusz Pudzianowski

Pudzian w swoim stylu

Wycieńczony i oblany potem Mariusz Pudzianowski mówi o udawaniu. Pokazał to zdjęcie, przyjrzyjcie się dobrze

2023-03-24 7:36

Fani mieszanych sztuk walk w Polsce powoli odliczają czas do gali XTB KSW Colosseum II, która będzie największym wydarzeniem w MMA w tym roku. Podczas tego wydarzenia zobaczymy m.in. walkę Mariusza Pudzianowskiego z Arturem Szpilką. Obaj zawodnicy wylewają poty na treningu i robią wszystko, aby być świetnie przygotowanym do pojedynku. Pudzianowski w swoim stylu skomentował ostatnie zajęcia i w dodatku pokazał wyjątkową fotografię.

Nie będzie ważniejszego wydarzenia w polskim MMA niż to, co wydarzy się na początku czerwca. Wówczas po raz drugi w historii KSW zawita na PGE Narodowy i zorganizuje galę XTB KSW Colosseum II. Jeszcze przed ogłoszeniem jakiejkolwiek walki bilety rozchodziły się w błyskawicznym tempie, a zainteresowanie wydarzeniem może jedynie rosnąć. Wszystko za sprawą ogłaszanych pojedynków, które zapowiadają się na hitowe.

Pudzianowski pokazał to zdjęcie. Ważna postać na fotografii

Jednym ze starć będzie walka Mariusza Pudzianowskiego z Arturem Szpilką. Od pewnego czasu tajemnicą poliszynela było, że obaj zawodnicy skrzyżują rękawice, brakowało jedynie terminu. Ale to właśnie na XTB KSW Colosseum II dojdzie do tego starcia. Obaj zawodnicy ostro przygotowują się do gali, a Pudzianowski często dokumentuje to na nagraniach i zdjęciach. Po ostatnich ćwiczeniach postanowił zażartować ze swoich umiejętności.

- Dwugodzinny trening zrobiony. Poudawałem, że umiem boksować trochę, pokopać trochę. Dobrze mi wychodzi to udawanie, ale przeorany jak koń - powiedział zalany i wymęczony Pudzianowski. Dołączył do tego również fotografię, na której pojawiła się wyjątkowa postać. Mowa o Janie Błachowiczu, byłym mistrzu wagi półciężkiej UFC.

Mariusz Pudzianowski

i

Autor: Instagram/pudzianofficial Mariusz Pudzianowski
Sonda
Kto wygra walkę Pudzianowski - Szpilka?
Listen on Spreaker.
Najnowsze