"Wiewiór" był głównym bohaterem jubileuszowej gali FAME 20. Podwójny mistrz federacji wygrał ośmioosobowy turniej K-1 o puli nagród 2 miliony złotych i zgarnął główną nagrodę - 1,5 mln. W finale pokonał Josefa Bratana, który musiał zadowolić się kwotą 500 tysięcy złotych. Wielu fanów zastanawiało się, co freak-fighterzy zrobią z taką wypłatą, a konkretna odpowiedź przyszła po trzech miesiącach. "Wiewiór" opowiedział o swojej sytuacji finansowej w rozmowie z kanałem "MMA-bądź na bieżąco". Okazuje się, że jego plany mocno skomplikowały... podatki.
Artur Szpilka chce zostać tatą! Nie ma cienia wątpliwości, powiedział, czy wolałby syna, czy córkę!
"Wiewiór" wygrał 1,5 miliona w FAME. Trzy miesiące później ma 300 tysięcy
Zwycięzca turnieju FAME 20 ujawnił, że federacja rozlicza się z nim w ratach. "Wiewiór" do tej pory otrzymał 900 tysięcy zł z 1,5 mln, co sprawiło największe trudności przy okazji rozliczeń z urzędem skarbowym. Podatków nie mógł rozliczyć po otrzymaniu całej wypłaty, a musiał zapłacić fiskusowi aż 600 tysięcy! Zostało mu "zaledwie" 300 tys., co znacząco skomplikowało jego krótkoterminowe plany. Nie mógł np. kupić mieszkania, a obecnie w jego głowie pojawiły się inne plany.
Marcin Najman uderzył w Boxdela! "Cesarz" nie ma co do tego wątpliwości, wspomniał o jednym
Na co wyda pieniądze "Wiewiór"?
Maksymilian jeszcze nie wie, na co konkretnie wyda te 300 tys. i pozostałą część wygranej. Obecnie myśli o wynajmie aut lub wypożyczalni quadów, choć na początku korciło go flipowanie mieszkań. Ostatecznie uznał, że zysk jest zbyt mały i porzucił ten temat.