W lutym Karolina Kowalkiewicz wystąpiła na gali UFC w Auckland. Polka została pokonana przez Chinkę Xiaonan Yan. Nasza zawodniczka została mocno poturbowana. Jej relacje w mediach społecznościowych wyglądały dramatycznie. Istniało ryzyko utraty wzroku. Zawodniczka trafiła do szpitala. Już po powrocie do kraju na początku marca przeszła operację.
Kierowca Ferrari dachował! Wypadek spowodował kolega Kubicy z Williamsa [WIDEO]
Nasza mistyczni przebywa w Polsce i wraca we wspomnieniach do miłych momentów w jej życiu. Na Instagramie zamieściła zdjęcie z pobytu w jednym z krajów. - Macie takie miejsca do których chcielibyście wrócić? - zaczęła swój wpis Kowalkiewicz. - Spędziłam dwa tygodnie w Kenii i wtedy zakochałam się w Afryce. Czuje wielki niedosyt i marzę żeby jeszcze tam wrócić i zwiedzić inne kraje, zobaczyć na własne oczy Kilimandżaro oraz wschód słońca z balonu nad sawanną. Wiem, że to tylko kwestia czasu.... dużo uśmiechu Wam życzę - podsumowała nasza zawodniczka.
ZARAŻONY koronawirusem zawodnik MMA ZWARIOWAŁ w szpitalu?! Podnosi łóżka, na których leżą chorzy! [WIDEO]