Marcin Najman stoczył w 2020 roku trzy walki - marcu z Piotrem "Bestią" Piechowiakiem, we wrześniu z Dariuszem "Lwem" Kaźmierczukiem i w listopadzie z Kasjuszem "Don Kasjo" Życińskim. W swoim wpisie w mediach społecznościowych nawiązał do pojedynków z "Bestią" i "Don Kasjo". Zauważył, że wszystko, co się wydarzyło, było elementem programu telewizyjnego, stąd nie złamał żadnych reguł w swoim ostatnim występie.
Obliczono ile zarobiło FAME MMA na gali z Najmanem. Ta kwota jest PORAŻAJĄCA!
"Dzień przed walką z Bestią dowiedziałem się, że to jednak nie będzie walka tylko program telewizyjny. Pokaz, show, ale nie walka. A teraz dowiedziałem się, że złamałem reguły walki. To już nie był program tv? Można się na serio pogubić... A ja po prostu zapomniałem, że walczę z tym tchórzem co się od początku bał walki w MMA" - napisał Najman.
Marcin Najman wziął na rozmowę Andruszkiewicza z PiS! To było MOCNE UDERZENIE
Walka Najmana z "Don Kasjo" zakończyła się dyskwalifikacją tego pierwszego i awanturą. W trakcie zamieszania po werdykcie trener "El Testosterona" Damian Herczyk wykręcił nogę Życińskiemu, powodując groźną kontuzję. FAME MMA wydało oświadczenie, w którym m.in. zdyskwalifikowało dożywotniu obu antybohaterów gali z numerem "osiem".