Brodnicka po tytuł mistrzyni świata sięgnęła w kwietniu 2018 roku, gdy na gali w Częstochowie pokonała Sarę Pucek. Potem obroniła go cztery razy i poleciała do Las Vegas na starcie ze znakomitą Mikaelą Mayer. Niestety pas straciła już na ważeniu - nie zmieściła się w limicie i w efekcie nawet w przypadku zwycięstwa wróciłaby do Polski z pustymi rękoma. Ostatecznie w ringu Mayer nie dała jej jednak żadnych szans i do dziś to jedyna porażka Brodnickiej w pięściarskiej karierze.
Ewa Brodnicka rzuciła boks i postawiła na freaki
Po tej przegranej Brodnicka stoczyła jeszcze jedną wygraną walkę i postawiła na freaki. W debiucie w MMA nie sprostała Anieli Bogusz, z kolei w drugim pojedynku pokonała Kamilę Wybrańczyk. Po raz trzeci w oktagonie zaprezentuje się już 20 maja - na gali FAME 18 jej rywalką będzie Mata Linkiewicz i to jej przeciwniczka jest zdecydowaną faworytką batalii w Łodzi.
Gorąca sesja Ewy Brodnickiej
Brodnicka uwielbia jednak nie tylko sporty walki, ale też odważne sesje. Na gorące fotki "Kleo" decyduje się od dawna, a najlepszym na to dowodem jest sesja dla "Super Expressu" sprzed dziewięciu lat. Trochę się Ewa od tego czasu zmieniła...
Listen on Spreaker.