Rodzina Roberta Burneiki powiększa się w bardzo szybkim tempie. Rok temu "Hardkorowy Koksu" i Kaja Kędzierska cieszyli się z przyjścia na świat pierwszej córeczki. Gaja rośnie jak na drożdżach, a małżeństwo uznało, że czas na kolejnego potomka. Kaja Burneika jest już w drugiej ciąży, o czym nie tak dawno informowała na Instagramie. Brzuszek jest już bardzo widoczny, ale nie przeszkadza on wybrance serca Koksa na branie udziału w bardzo odważnych sesjach. Efekty jednej z nich zaprezentowała na Instagramie. Zupełnie naga, ze szlafroczkiem na rękach, piękna Kaja bez żadnych przeszkód stanęła przed obiektywem aparatu. Efekty zobaczycie na zdjęciu na końcu tego artykułu.
Burneika z malutką córeczką testował nowy sprzęt na siłowni. Karmi ją STEJKAMI?! [WIDEO]
Kaja Burneika na pewno spodziewała się, że to zdjęcie rozpali Internet. Musiała domyślać się, że tak odważne ujęcie wywoła lawinę reakcji i komentarzy. I Kaja Kędzierska zupełnie się nie przeliczyła! Zjawiskowa partnerka Roberta Burneiki szybko doczekała się mnóstwa opinii, z których większość jest pozytywna. "Magic" - napisała przy fotce. Jeden z fanów wychwycił detal, o którym chyba nikt nie wiedział. Jest on bardzo intymny!
Żona Burneiki już paraduje w bikini po porodzie. Nie boi się pokazać ciała! [ZDJĘCIE]
"Super zdjęcie. Zazdroszczę takiego małego brzuszka. Jakiś tatuaż pod piersią" - zapytano w komentarzu. I faktycznie! Jeśli przyjrzymy się dokładnie zdjęciu, które Kaja Burneika wrzuciła do sieci, ujrzymy ten tatuaż w dość intymnym miejscu. Dla kobiety na pewno ma on szczególne znaczenie.