Adam Małysz sprawił, że cała Polska zakochała się w skokach narciarskich. Transmisje z jego startów biły rekordy oglądalności, a skromny skoczek z Wisły stał się prawdziwą ikoną. "Małyszomania" była zjawiskiem społecznym, które do dziś jest analizowane przez naukowców. Polacy chcieli wiedzieć o idolu wszystko, więc nikogo nie dziwił fakt, że jego zawód był powszechnie znany. Małysz przeszedł do historii jako najlepszy dekarz wśród skoczków i vice versa. W trakcie kariery odnosił sukces za sukcesem, ale to nie sprawiło, że zapomniał o edukacji. Zapewne nie wszyscy zdają sobie sprawę z drogi, jaką przeszedł "Orzeł z Wisły" po odpowiednie wykształcenie.
Nie wszyscy znają wykształcenie Adama Małysza. Przez 20 lat sporo się zmieniło
Jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku Małysz odebrał zawód dekarza w szkole zawodowej w Ustroniu. Ta historia jest znana wszystkim jego kibicom, ale mało kto wie, że jeszcze w trakcie kariery skoczek zdobył wykształcenie średnie. W 2010 r. zdał maturę i nie było to jego ostatnie słowo na ścieżce edukacyjnej. Po kilku latach "Orzeł z Wisły" postanowił iść na studia, co zaowocowało obroną licencjatu w 2018 roku. Małysz ukończył studia pierwszego stopnia na Wydziale Zarządzania Politechniki Częstochowskiej, na kierunku turystyka i rekreacja. To także go nie zaspokoiło!
Od razu po skończeniu licencjatu czterokrotny medalista olimpijski poszedł za ciosem i rozpoczął studia magisterskie. Finalnie udało mu się je skończyć w 2020 r., także na Politechnice Częstochowskiej. Tym samym 45-latek jest magistrem w dziedzinie zarządzania, a jego rozprawa magisterska miała tytuł: "Nowoczesne metody zarządzania imprezami sportowymi na przykładzie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Polsce”. Z pewnością dla wielu kibiców Małysza jego wykształcenie może być sporym zaskoczeniem!