Nasi fani nie mogą być zachwyceni przebiegiem rywalizacji w całym cyklu 2024/2025, skoro finalnym wynikiem było dopiero 14. miejsce Pawła Wąska w klasyfikacji generalnej. Był on jedynym jasnym punktem Biało-Czerwonych w przekroju sezonu, natomiast pozostali mieli mniejsze lub większe pojedyncze błyski. Jak choćby w ostatnim starcie w sezonie PŚ, kiedy najlepszym z Polaków był Aleksander Zniszczoł, zajmując 7. miejsce w Planicy w ostatnim konkursie. Wygrał Anże Lanisek, przed swoim rodakiem Domenem Prevcem, który pobił w kapitalnym stylu rekord świata (254,5 m), ale lądował bezpiecznie na dwie nogi i stracił sporo punktów. Trzeci był Niemiec Andreas Wellinger. Już w piątek (28.03) Kryształową Kulę zapewnił sobie Austriak Daniel Tschofenig.
Maciusiak już ma kontrakt, ale stary
Nowy szkoleniowiec reprezentacji Polski Maciej Maciusiak i prezes PZN Adam Małysz zabrali głos. – Kontrakt formalnie Maciek ma, ale teraz pewnie będzie renegocjował, żeby był lepszy – śmieje się Małysz, mówiąc o Maciusiaku w wypowiedzi dla Eurosportu.
– Oczywiście, że to nie jest plan na rok, cele są duże, chociaż będzie to ciężki sezon z igrzyskami, Maciek zdaje sobie z tego sprawę. Przede wszystkim z tego będzie rozliczany. Wiemy, że skoczkowie są w stanie wrócić na najlepszą drogę. A czy ciesze się, że ten sezon się już skończył? Pewnie tak, z jednej strony, ale jak zwykle nasi się rozkręcają na sam koniec – śmiał się Adam Małysz. – Oni kochają Planicę, to pewnie też dlatego, ale każdy już potrzebuje odpoczynku.
Szokujące wyznanie byłego rywala Adama Małysza! Niespodziewany plan Simona Ammanna
– Wiem, co się działo, na samym początku było sporo dobrych rzeczy, organizacja i trening. Z nich będziemy czerpać, a to, co nie działało, postaramy się naprawiać już od jutra. Nie powinniśmy już drążyć tematu, tylko patrzeć w przyszłość – podkreślił Maciusiak w Eurosporcie i przyznał, że także z powodu braku bariery językowej będzie teraz wokół sztabu kadry lepsza sytuacja.
Adam Małysz nie mógł powstrzymać łez. Tak zareagował na wieść o śmierci Stefana Huli seniora
Będzie wszystkim trenerom dużo łatwiej o kontakt, zapytanie się o coś, poproszenie o radę czy rozmowę. Na pewno nie będziemy grupą zamkniętą. Zawsze wyciągniemy pomocną dłoń do innych trenerów. Zdaje sobie sprawę, że praca u podstaw jest najważniejsza, żeby mieć zawodników na wysokim poziomie w kadrze, ktoś tę prace musi wykonać.