Trudno wyobrazić sobie polski sport bez Adama Małysza. Choć Orzeł z Wisły karierę zakończył wiele lat temu, wciąż jest obecny w skokach narciarskich. Do niedawna pełnił funkcję dyrektora ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w PZN. Ale już od pewnego czasu mówiło się, że to tylko przystanek w "biurowej" karierze Małysza. Plotki niedawno stały się faktem.
Małysz wręczył prezydentowi prezent. Mina Andrzeja Dudy mówi wszystko
Po tym, jak kadencja Apoloniusza Tajnera dobiegła końca i nie mógł już kandydować na prezesa PZN, wybór wydawał się oczywisty. Adam Małysz był w zasadzie jedynym kandydatem na to stanowisko i został wybrany nowym sternikiem związku. Legendarny skoczek przyznawał, że to dla niego zupełnie nowe wyzwanie i będzie uczył się wielu rzeczy.
Małysz w roli prezesa PZN od początku działa prężnie. Na jego profilach w mediach społecznościowych można zauważyć, że co jakiś czas spotyka się z włodarzami miast, czy też danych regionów. Ostatnio jednak miał okazję odwiedzić Pałac Prezydencki. Małysz na Instagramie poinformował o spotkaniu z Andrzejem Dudą i zdradził, co było tematem rozmów.
- We wtorek miałem okazję spotkać się z Prezydentem RP, panem Andrzejem Dudą, podczas którego przedstawiłem mu naszą wizję i strategię związaną z dalszym rozwojem Polskiego Związku Narciarskiego - czytamy w opisie do fotografii z prezydentem. Małysz dla głowy państwa miał przygotowany prezent. Był nim miniaturowy kombinezon skoczka z autografem. Niespodzianka widocznie spodobała się prezydentowi, bo był szeroko uśmiechnięty po otrzymaniu prezentu (zdjęcia nr 2 i 3 poniżej).