Kurz po ostatnim sezonie Pucharu Świata w skokach narciarskich jeszcze nie opadł, a FIS już teraz zaczęła duże przygotowania do kolejnej edycji tego cyklu. Pierwsze, co musi zrobić federacja to przedstawić kalendarz nadchodzącego sezonu, który znów zapowiada się na dość długi w porównaniu z ubiegłymi latami. I choć ostateczna akceptacja nadejdzie 8 maja, już teraz poznaliśmy szczegółowy zarys miejsc i dat rozgrywania konkursów, który z dużą dozą prawdopodobieństwa zostanie "przyklepany" właśnie w maju. W Polsce odbędą się dwa konkursy.
Małysz zaskoczył Niemców. Tego się nie spodziewali
Tradycyjnie już najlepsi zawodnicy na świecie odwiedzą Wisłę oraz Zakopane. Tak, jak to było zapowiadane, z kalendarza na sezon 2024/25 wypadł Szczyrk, który debiutował przed kilkoma miesiącami. Zawody w Wiśle odbędą się jako pierwsze, bo już w grudniu zawodnicy rywalizować będą na skoczni im. Adam Małysza. Okazuje się, że ten termin wyszedł z inicjatywy prezesa PZN i spowodował przesunięcie terminu zawodów w niemieckim Titisee-Neustadt. Propozycja Małysza była zaskoczeniem dla Niemców.
- Propozycja Adama była dla nas czymś zupełnie nowym. Usłyszałem o tym, co powiedział dopiero kilka dni temu. Musieliśmy się skonsultować z komitetami organizacyjnymi i znaleźć rozwiązanie - powiedział w rozmowie z portalem Sport.pl Horst Huettel, szef niemieckich skoków. Ostatecznie zawody w Titisee-Neustadt odbędą się tydzień po rywalizacji w Wiśle, a skoczkowie do Zakopanego przyjadą w połowie stycznia.