Adam Małysz przerwał milczenie w sprawie niedobrej sytuacji drużyny Pań w skokach narciarskich. Jeszcze przed końcem sezonu z drużyny została usunięta jedna z najlepszych polskich skoczkiń, Kamila Karpiel. Małysz w rozmowie z "Onetem" zapowiada rewolucję, która pomoże sportsmenkom w lepszym osiąganiu wyników.
Gigantyczne problemy w kadrze skoczków. Brakuje milionów, czarne chmury nad reprezentacją
Adam Małysz o rewolucji w polskich skokach. To ma zmienić reprezentację
Jak powiedział Adam Małysz, jedną z kluczowych zmian będzie przypisanie zawodniczek do grup, w których walczyć będą o powołanie do drużyny na zawody Pucharu Świata.
- Będą grupy podlegające Tatrzańskiemu i Śląsko-Beskidzkiemu Związkowi Narciarskiemu. Skoczkinie będą kwalifikować się na wyjazdy na zawody według wprowadzonych wytycznych. To nie jest tylko wymysł Polskiego Związku Narciarskiego. To była także propozycja trenerów i zawodniczek - powiedział dyrektor PZN.
Jak wspomniał Adam Małysz, rozmawiał on z dotychczasowym trenerem kadry Pań, Łukaszem Kruczkiem i jego asystentem Marcinem Bachledą.
- O pewnych rzeczach dowiadywałem się z mediów, bądź po sezonie, kiedy miałem okazję szczerze porozmawiać z Łukaszem Kruczkiem i Marcinem Bachledą. Szczególnie w rozmowie z Marcinem wyszło kilka spraw, o które miałem do niego troszkę żal. Mógł o tym powiedzieć dużo wcześniej, ale nie zrobił tego i przyczynił się trochę do tego, co się wydarzyło. Nie bronię Łukasza, ale nie jest tak, że była to wyłącznie jego wina. Wszystko się nie poukładało - mówił Adam Małysz.
Iga Świątek już tego nie kryje. Bardzo potrzebuje swojego psychologa, prawda wyszła na jaw
Aby zobaczyć, jak wygląda dom Adama Małysza, przejdź do galerii poniżej.
Małysz widzi regres w kadrze pań. Nie napawa to optymizmem
Jak Małysz podkreśla, jest dość zawiedziony ostatnimi wynikami pań, gdyż jeszcze sezon temu współpraca z Łukaszem Kruczkiem zapowiadała się bardzo dobrze.
- Sytuacja nie jest łatwa. Mamy bardzo mało dziewczyn, nie mówiąc o poziomie. Ten bardzo zszedł w dół. W pierwszym sezonie pod okiem Łukasza Kruczka był duży postęp, Kinga Rajda była nawet szósta w Pucharze Świata. Potrafiła skakać bardzo dobrze - wspomina Małysz w rozmowie z Onetem.