Iga Świątek zdecydowała się na niezwykle ważne słowa. Okazuje się, że w życiu najlepszej tenisistki świata niebagatelną rolę odgrywa Daria Abramowicz, a więc psycholog, z którym od 2019 roku współpracuje. Wyznanie gwiazdy na temat pracy z Adamowicz pokazuje, że dużą część swojego sukcesu Świątek zawdzięcza właśnie jej.
Iga Świątek o pracy z psychologiem. Bardzo jej pomaga
Jak stwierdziła Iga Świątek, współpraca z psychologiem miała jej początkowo pomóc w skupieniu, co przełożyłoby się na poprawę gry. Okazuje się jednak, że Abramowicz zajęła się także życiem prywatnym sportsmenki, co jej niezwykle pomogło.
- Gdy zaczęłam pracować z Darią w 2019 roku, moim głównym celem było poprawienie sytuacji na korcie. Być bardziej skoncentrowaną, kontrolować emocje. Potem jednak zaczęłyśmy rozmawiać o moim życiu osobistym, o tym, jak być pewną siebie, jak dorastać, jak radzić sobie z popularnością, czy o biznesowej stronie sportu. Czuję, że pracowałyśmy nad wszystkim - powiedziała Iga Świątek, cytowana przez "sport.pl".
Iga Świątek STRASZNIE ZLAŁA Niemkę i jest w grze o Porsche! Polka na mączce też gromi!
Aby zobaczyć zdjęcia Agnieszki Radwańskiej i Igi Świątek, przejdź do galerii poniżej.
Świątek chwali psychologa. Padły ważne słowa
Jak przyznaje Świątek, dobrze, że ma przy sobie osobę, z którą może porozmawiać na temat nie tylko sportu, ale także życia. Abramowicz wydaje się być w tym bardzo dobrą specjalistką.
- Miło jest mieć kogoś, z kim można po prostu porozmawiać o różnych rzeczach. Pomaga mi to oczyścić umysł (...) Teraz, gdy jestem numerem jeden, oczekiwania się podwoiły. Czuję więc, że z Darią miałyśmy dużo pracy. Jest bardzo pomocna. Mój zespół musi się mną opiekować. Mój trener dba o mój tenis, mój fizjoterapeuta dba o moje ciało, ale potrzebuję też kogoś, kto będzie przy mnie, gdy będę chciała i potrzebowała porozmawiać. Chcę się dobrze bawić, grać dobrze, robić to, co potrafię najlepiej. Ale nie chcę zatracić siebie. Chcę się cieszyć życiem w trasie. Staram się więc zachować zimną krew - mówi reprezentantka Polski.