Początek sezonu należy do Kubackiego
Trzeba przyznać, że początek sezonu 2022/2023 jest w wykonaniu Dawida Kubackiego naprawdę fantastyczny. Urodzony w Nowym Targu zawodnik już trzykrotnie stawał na najwyższym stopniu podium – dwukrotnie udało mu się to w inauguracyjny weekend w Wiśle, trzeci dołożył natomiast przed tygodniem w Titisee-Neustadt. W sześciu dotychczasowych konkursach 32-latek ani razu nie znalazł się niżej niż na szóstym miejscu, co w ogólnym rozrachunku daje mu w pozycję lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Kubacki ma w dorobku 470 pkt.
Mocne słowa Stoeckla
Jak na razie rywale nie są w stanie dorównać Kubackiemu na skoczni, szukają zatem wszelkich sposobów na to, aby wytrącić naszego skoczka z równowagi. Dobrym przykładem na potwierdzenie tej tezy są słowa trenera norweskiej kadry Alexandera Stoeckla. - Oczywiście Kubacki jest w tej chwili bardzo mocny. Zawsze był bardzo mocny, jeśli chodzi o wyjście z progu i to nadal jest jego wielki atut, ale teraz on też dużo wydajniej leci. To jednak facet do pokonania. Halvor Egner Granerud pokazuje bardzo dobre skoki. Tymi najlepszymi może pokonywać Kubackiego – powiedział podczas niedawnej rozmowy z portalem Sport.pl.
Skoczek nie wytrzymał. Okrutnie przeklął w rozmowie, wszystko puściło. Wściekłość aż buzowała
Brak szacunku?
Słowa wypowiedziane przez Stoeckla odbiły się w świecie skoków narciarskich szerokim echem. Rafał Kot uważa jednak, że nie są one niczym nadzwyczajnym. - Szczerze mówiąc, nie dziwią mnie te słowa Stoeckla. To bardzo doświadczony trener, więc chwyta się wszystkiego, by zasiać ziarno niepewności w głowie Dawida, naruszyć jego ego i wybić go z rytmu. Oczywiście Norweg zdaje sobie sprawę, że nasz skoczek ma silną psychikę, ale wychodzi z założenia, że próbować można – podkreślił w rozmowie ze „Sportowymi Faktami”. - Czy ja pochwalam takie postępowanie? Nie, ale je rozumiem. Jest to przejaw braku szacunku, bardziej wypadałoby powiedzieć, że Dawid jest teraz najlepszy, ale Norwegowie nie będą składali broni i zrobią wszystko, żeby mu dorównać. Natomiast takie słowa nie padają bez powodu. To typowe zagrywki psychologiczne – wytłumaczył.
Kolejne zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich odbędą się już w najbliższy weekend. W sobotę i niedzielę najlepsi zawodnicy świata rywalizować będą podczas zawodów w szwajcarskim Engelbergu.