Przed rozpoczęciem rywalizacji w skokach narciarskich jak zwykle przewidywano, że jedną z reprezentacji, która będzie liczyła się w grze o najwyższe cele, będą Niemcy. Karl Geiger, czy Markus Eisenbichler byli wymieniani w gronie faworytów do podiów najważniejszych imprez. Realia okazały się zgoła odmienne, bo podopieczni Stefana Horngachera skaczą zdecydowanie poniżej oczekiwań i atmosfera w kadrze robi się nieco napięta.
Horngacher zostawia kadrę. Lider również będzie miał przerwę
Zwłaszcza, że zostało coraz mniej czasu do najważniejszych zawodów w tym sezonie, a więc mistrzostw świata w Planicy. Dlatego Horngacher stara się ratować aktualną sytuację. Jak poinformował austriacki szkoleniowiec na najbliższe zawody w lotach narciarskich nie uda się lider niemieckiej kadry, Karl Geiger, a także młody talent Philipp Raimund. Również i sam Horngacher nie uda się do Bad Mittendorf i będzie nadzorował treningi Geigera.
- Chcemy pracować z Karlem nad jego podstawowymi skokami, aby jak najlepiej przygotować go do zawodów Pucharu Świata w Willingen. Natomiast Philipp, który brał udział w Turnieju Czterech Skoczni i wyjeździe do Japonii, ma w treningach nabrać sił przed dalszym, bardzo wyczerpującym programem Pucharu Świata - wyjaśnił szkoleniowiec reprezentacji Niemiec.