Polscy skoczkowie są czołowymi zawodnikami trwającego Pucharu Świata. Tradycyjnie już trzech naszych liderów walczy o czołowe lokaty w konkursach, a młodsi zawodnicy pomału dokładają punkt do punktu w klasyfikacji generalnej. Jeszcze przed paroma tygodniami tym czwartym był Paweł Wąsek. Ostatnio jednak zakopianin prezentował się gorzej i w Sapporo spisał się poniżej oczekiwań.
Thurnbichler dokona zmian? Może mieć spory ból głowy
Nieco lepiej skakał natomiast Aleksander Zniszczoł. Starszy z zawodników już w Pucharze Kontynentalnym pokazywał, że jego forma rośnie i w ostatnich konkursach Pucharu Świata trzykrotnie meldował się w drugiej serii. To rodzi pytanie, czy Thomas Thurnbichler nie dokona zmian w składzie Polaków na konkursy drużynowe i czy obecnie Zniszczoł nie ma większych szans na występ podczas mistrzostw świat w Planicy. Tak uważa chociażby były trener, Józef Jarząbek, który rozmawiał z portalem WP SportoweFakty.
- Olek to doświadczony skoczek i można powiedzieć, że znajduje się na fali wznoszącej. Jego forma wyraźnie poszła w górę i uważam, że są przesłanki ku temu by myśleć, że cieszynianin swoimi występami zapracuje na miejsce w drużynie i trener Thomas Thurnbichler postawi właśnie na niego - uważa szkoleniowiec. - Za Zniszczołem przemawia przede wszystkim doświadczenie, którym góruje nad Pawłem Wąskiem. Ponadto Olek jest bardzo pracowity i zdeterminowany. Jeśli złapał odpowiedni rytm, to myślę, że zachowa tendencję zwyżkową - ocenił Jarząbek.