Piotr Żyła

i

Autor: Cyfrasport Piotr Żyła

Wpadka skoczka

Burza po dyskwalifikacji Piotra Żyły w Engelbergu. Thurnbichler wściekł się nie na żarty. Zapowiedział działania

2024-12-21 19:46

Za Piotrem Żyłą zwariowany powrót do Pucharu Świata. W sobotnim konkursie w Engelbergu wskoczyłby do czołowej "10" i byłby najlepszym z Polaków, ale po świetnym skoku w drugiej serii został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon. Kontroler FIS był bezlitosny i Żyła skończył zawody na 29. miejscu. Wściekłość ogarnęła nie tylko skoczka, lecz także trenera Thomasa Thurnbichlera, który w rozmowie z Eurosportem zapowiedział poważną rozmowę z kontrolerem.

Na początku sezonu Piotr Żyła był jednym z największych nieobecnych w Pucharze Świata. Aktualny mistrz świata ze skoczni normalnej pojawił się na starcie jedynie w Wiśle, ale po udanym występie na zapleczu PŚ w Pucharze Kontynentalnym szybko wrócił do składu, zastępując w Engelbergu Dawida Kubackiego. I od piątku pokazuje, że jego forma idzie w górę, bo na szwajcarskim obiekcie prezentuje się najlepiej z Polaków. Powrót zepsuł mu jednak kontroler FIS, który po świetnym skoku w drugiej serii sobotniego konkursu zdyskwalifikował Żyłę za nieprzepisowy kombinezon.

Burza po dyskwalifikacji Piotra Żyły w Engelbergu

Obecny na miejscu Kacper Merk z Eurosportu przekazał, że chodziło o zbyt dużą ilość materiału na brzuchu. Kontrolujący skoczków Christian Kathol był bezlitosny i podjął decyzję, przez którą Żyła wypadł z czołowej "10" na 29. miejsce. Po wszystkim "Wiewiór" był wściekły i nie chciał rozmawiać z dziennikarzami, ale przed kamerami stanął równie zły trener Thomas Thurnbichler. Austriak ma pewne pretensje do kontrolera i nie krył się z tym w rozmowie z dziennikarzem Eurosportu. To jednak nie wszystko - główny trener reprezentacji Polski zamierza przeprowadzić z Katholem poważną rozmowę przed niedzielnym konkursem.

Wściekły Thurnbichler zapowiedział działania po dyskwalifikacji Żyły

Muszę poważnie porozmawiać z kontrolerem. Jestem zły, bo zawsze przed konkursem mierzymy kombinezon w tym miejscu, gdzie Piotrek złapał dyskwalifikację, i za każdym razem wszystko było ok. Szkoda, bo Piotrek skakał bardzo dobrze i nawet kończył telemarkiem - wyznał Thurnbichler, który żałuje nieco zmarnowanego wysiłku skoczka. Z jego pretensjami do kontrolera zgadza się też spora część kibiców. W mediach społecznościowych wielu z nich wyrażało oburzenie decyzją Kathola, a nawet ją podważało. Pozostaje mieć nadzieję, że w niedzielnym konkursie z kombinezonem Żyły i pozostałych polskich skoczków wszystko będzie już dobrze, a 37-latek wypadnie nawet jeszcze lepiej niż w sobotę przed dyskwalifikacją.

ZOBACZ TAKŻE: Wypadek Piotra Żyły w Engelbergu! Służby natychmiast doskoczyły do polskiego skoczka. Najnowsze informacje

QUIZ: Rozpoznasz tych skoczków? Tylko najwięksi kibice sobie poradzą!
Pytanie 1 z 20
Zacznijmy od czegoś prostego. Skoczek na zdjęciu to...
Kamil Stoch

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze