Apoloniusz Tajner i cały PZN znaleźli się w centrum krytyki po tym, jak z reprezentacją narodową skoczków narciarskich pożegnał się Michal Doleżal. Mocnymi słowami byłego trenera Adama Małysza potraktował były członek kadry - Jan Ziobro, który zaatakował prezesa PZN w Polsacie Sport, a konkretnie w programie "Polskie Skocznie". Były skoczek nie ma litości.
To tam Robert Lewandowski skończy karierę? Miał przekazać agentowi swoją decyzję, mowa o transferze!
Apoloniusz Tajner zaatakowany przez Jana Ziobro. Mocne słowa byłego skoczka
Ziobro, który nie występuje w barwach narodowych od kilku lat, powiedział bez ogródek, co sądzi o Tajnerze i jego metodyce zarządzania PZN. Padły wyjątkowo mocne słowa.
- Musimy sobie jasno powiedzieć, że pan prezes Tajner to bardzo dobry dyplomata. Jemu świetnie wychodzi mydlenie oczu i zakłamywanie rzeczywistości. Oni już od jakiegoś czasu sieją propagandę. Nie robi się tak z zawodnikami i żywymi legendami. O niczym się ich nie informują. Jeżeli dalej chcieli pracować z Doleżalem, to powinno się im dać szansę. Oni na swoje barki wzięliby odpowiedzialność. Powinni dostać taką szansę. Nie wiem, kto może teraz zostać trenerem - powiedział Ziobro w rozmowie z Polsatem Sport.
Zbigniew Boniek wywołał zamieszanie. Zaprzeczył sam sobie, poszło o finał baraży ze Szwecją
Aby zobaczyć metamorfozę Apoloniusza Tajnera, przejdź do galerii poniżej.
Ziobro o zachowaniu PZN. To mu się nie podoba
- Widzimy to zamieszanie z Polskim Związkiem Narciarskim i jak działacze zachowują się względem naszych zawodników, którzy tak naprawdę na swoich plecach ciągną ten związek. Teraz to bagno, które tam jest, wreszcie wyszło na jaw. Przepraszam, że używam takich mocnych słów, ale niestety taka jest prawda. Na usta cisną się niecenzuralne słowa, które najlepiej opisałyby to zachowanie - powiedział Jan Ziobro w programie "Polskie Skocznie" na antenie Polsatu Sport.