Markus Eisenbichler

i

Autor: East News Markus Eisenbichler

Co za WPADKA! Takiej historii jeszcze nie było, pieniądze dla Niemca PRZEPADŁY bezpowrotnie

2021-02-19 9:20

Coraz częściej w tym sezonie Pucharu Świata w skokach narciarskich zdarza się, że zamiast kwalifikacji przed konkursami indywidualnymi rozgrywany jest prolog. Walka w nim toczy się "jedynie" o premię pieniężną w wysokości 3 tysięcy franków szwajcarskich. W Rasnovie skoczkowie skakali jednak całkowicie za darmo, bo nawet zwycięzca nie mógł liczyć na zastrzyk gotówki...

Zbyt mała liczba zawodników zgłaszających się do zawodów Pucharu Świata to dość spore wyzwanie dla organizatorów. Bo prawa telewizyjne obejmują również kwalifikacje i ich brak mógłby sprawić dość duże problemy. Dlatego też w sytuacji, gdy do rywalizacji zgłoszonych jest pięćdziesięciu bądź mniej zawodników, rozgrywany jest prolog. Bo w pierwszej serii konkursu i tak wystąpiliby wszyscy skoczkowie.

Samolubny Żyła nie chciał podzielić się z Kubackim? Były pretensje, są dowody [WIDEO]

Mocne słowa Doleżala o formie Stocha i Żyły. Padło ważne słowo

W prologu zawodnicy walczą przede wszystkim o nagrodę pieniężną, która przewidziana jest dla triumfatora. Ta wynosi 3 tysiące franków szwajcarskich, a więc blisko 13 tysięcy złotych. Ostatni raz z takiej nagrody mógł cieszyć się Dawid Kubacki, który przed niedzielnym konkursem w Zakopanem okazał się najlepszym z zawodników w prologu.

Granerud namówił federację na wynajęcie PRYWATNEGO SAMOLOTU! Gruba przesada, czy zwykłe dbanie o bezpieczeństwo?

Teraz miejsce polskiego skoczka zajął Markus Eisenbichler. Niemiec wygrał prolog w rumuńskim Rasnovie, gdzie w piątek odbędzie się konkurs indywidualny. Podopieczny Stefana Horngachera nie mógł jednak cieszyć się z dodatkowych pieniędzy, gdyż jak poinformował Dominik Formela z portalu skijumping.pl, organizatorzy nie przewidzieli takowej nagrody...

Najnowsze