Czwartkowe kwalifikacje, piątkowe zawody drużynowe, sobotnie indywidualne. Polscy skoczkowie zdominowali wydarzenia w Wiśle. W sobotę o zwycięstwo biło się tylko dwóch panów. W pierwszej serii błysnął Maciej Kot. Prowadził z Karlem Geigerem, a Stefan Hula i Dawid Kubacki ustawili się w dobrej pozycji wyjściowej do walki o podium. W drugiej błysnął natomiast Kubacki, potwierdzając doniesienia o swojej wielkiej formie. Odfrunął niewyobrażalnie, zdystansował wszystkich konkurentów - w tym Kota, który znów popełnił błąd w powietrzu, stracił prędkość i spadł szybciej na zeskok - i stanął na najwyższym stopniu podium. Wprawiając kibiców w Wiśle w prawdziwą ekstrazę. Dwóch Polaków na dwóch pierwszych miejscach - tego nie widzieliśmy już dawno.
Nieźle spisali się też inni biało-czerwoni. Hula zajął ostatecznie piątą pozycję. Piotr Żyła trzynastą. Punktował również Jakub Wolny. Słabiej spisali się natomiast: 34. Klemens Murańka, 35. Aleksander Zniszczoł oraz 42. Przemysław Kantyka. Tragicznym skokiem "popisał się" natomiast Kamil Skok. Zwycięzca ostatniego Turnieju Czterech Skoczni przeleciał ledwie 119 metrów i nie awansował do drugiej serii konkursowej.
Wyniki LGP w Wiśle:
1. Dawid Kubacki (Polska)
2. Maciej Kot (Polska)
3. Karl Geiger (Niemcy)
4. Daniel Andre Tande (Norwegia)
5. Stefan Hula (Polska)
...
13. Piotr Żyła (Polska)
29. Jakub Wolny (Polska)
31. Kamil Stoch (Polska)
34. Klemens Murańka (Polska)
35. Aleksander Zniszczoł (Polska)
42. Przemysław Kantyka (Polska)