Dawid Kubacki

i

Autor: YouTube/Eurosport Dawid Kubacki

Ogromna wpadka

Dawid Kubacki świadkiem skandalu z polskim hymnem. Austriacy go sprofanowali, skoczek zrobił tylko jedno

2022-09-26 10:51

Wydawać by się mogło, że odegranie hymnu państwowego przez organizatorów imprez sportowych to najłatwiejsza część całego wydarzenia. Okazuje się jednak, że nie jest to tak łatwe, jak mogłoby się wydawać. Kibice skoków narciarskich przekonali się o tym po niedzielnym konkursie Letniego Grand Prix w Hinzenbach. Austriacy nie poradzili sobie z Mazurkiem Dąbrowskiego.

Po dłuższej przerwie do rywalizacji wrócili czołowi polscy skoczkowie. Thomas Thurnbichler na zawody w Austriackim Hinzenbach powołał m.in. i Kamila Stocha i Dawida Kubackiego. W austriackiej miejscowości zaplanowano jeden konkurs indywidualny. Po raz drugi w tym sezonie najlepszy okazał się mistrz świata z 2019 roku. Kubacki nie miał sobie równych.

Koszmar Kamila Stocha. Po 7 latach znów go dopadło, bolesne chwile w Hinzenbach

Skandal z polskim hymnem. Wymowna reakcja Dawida Kubackiego

W pierwszej serii poszybował na odległość 94 metrów, a w rundzie finałowej wylądował pół metra bliżej. Inni zawodnicy skakali zdecydowanie bliżej i reprezentant Polski wygrał ze zdecydowaną przewagą. Tym samym Kubacki umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix i zmierza po kolejne zwycięstwo w tym cyklu.

Kibice skoków wściekli. To, co wydarzyło się podczas Letniego Grand Prix przerosło cierpliwość fanów

Sonda
Czy Dawid Kubacki wygra LGP w 2022 roku?

- Fajnie mi się tu skakało. Nie miałem jakichś większych problemów. Wiadomo, że to nie były czyste skoki pod kątem technicznym, ale było w tym dużo energii. Do tego były w miarę dobrze trafione na progu - powiedział zwycięzca niedzielnego konkursu w rozmowie z portalem skijumping.pl. Tradycyjnie dla zawodnika, który stanął na najwyższym stopniu podium odegrano hymn.

Ale Austriacy zanotowali ogromną wpadkę. Mazurek Dąbrowskiego został odegrany zdecydowanie za wolno i nie brzmiał jak hymn Polski. Początkowo Kubacki zaczął śpiewać, ale po kilku sekundach mógł zrobić tylko jedno: zrobił zaskoczoną minę i potem z niesmakiem zaczął słuchać melodii dalej. Organizatorzy tym samym zepsuli całą dekorację.

Szczęsny do dziennikarza: Byłem krytykowany?! Słabo pan ogląda

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze