Ile lat będą jeszcze skakać Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła czy Stefan Hula? Zapewne polscy fani będą mieli okazję oglądać ich jeszcze kilka sezonów na czołowych skoczniach. Co dalej? Część zawodników z pewnością znajdzie swoją pracę przy szkoleniu młodzieży albo w Polskim Związku Narciarskim. Ciekawą opcję może mieć triumfator Turnieju Czterech Skoczni z tego sezonu.
Przed konkursami w Titisee-Neustadt Dawid Kubacki jechał na lotnisko razem z Kamilem Stochem. Za kółkiem Renaulta siedział mistrz świata z Seefeld, co na swoim InstaStories uwiecznił lider kadry. - Prywatny kierowca - zażartował w podpisie krótkiego wideo.
Czy taka praca mogłaby potencjalnie interesować Kubackiego? Jeżeli rzeczywiście miałby czymś sterować to raczej szybowcami - lotnictwo i modelarstwo to druga, po skakaniu na nartach, jego wielka pasja! - Gdyby nie skakał, zostałby pewnie pilotem - mówił dla Super Expressu tata Dawida.
Kubacki także za kierownicą czuje się jak ryba w wodzie. - Gdy miał pięć czy sześć, kierował samochodem siedząc na moich kolanach, a ja przerzucałem biegi. Prawo jazdy otrzymał mając lat 16 i samodzielnie jeździł do szkoły z Nowego Targu do Zakopanego - dodawał pan Edward.