Marta Kubacka i Dawid Kubacki

i

Autor: Instagram/_marta_ku_ Marta Kubacka i Dawid Kubacki

Było fatalnie

Dramatyczne wyznanie Dawida Kubackiego. Część ciała Marty Kubackiej była sparaliżowana, pierwszy tak szokujący wywiad skoczka

2023-04-17 9:30

Marta Kubacka w ubiegły piątek po kilku tygodniach spędzonych w szpitalu w końcu mogła wrócić do domu. Żona polskiego skoczka narciarskiego była w bardzo poważnym stanie i sam Dawid Kubacki przyznaje, że uratowanie jej życia można zaliczyć do cudu. Teraz reprezentant Polski zdecydował się na bardzo szczere i przerażające wyznanie. Zdradził więcej szczegółów z dramatycznych chwil.

Od połowy marca świat skoków narciarskich trzymał kciuki za szybki powrót Marty Kubackiej do zdrowia. Jeszcze podczas trwania Pucharu Świata Dawid Kubacki musiał opuścić końcówkę sezonu i wrócić do Polski, bo stan jego żony był bardzo ciężki. Sam reprezentant biało-czerwonych poinformował o problemach zdrowotnych Marty i nie ukrywał, że lekarze walczyli o jej życie. Na szczęście wszystko potoczyło się dobrze i w ubiegły piątek Kubacki poinformował, że jego żona wraca do domu.

Dawid Kubacki przekazał radosne wieści! Mówi o cudzie, jego żona Marta wróciła do domu

Kubacki o stanie zdrowia żony

Do niedawna Kubacki raczej unikał mówienia o szczegółach stanu zdrowia ukochanej. W rozmowie z Polsatem News postanowił opowiedzieć nieco więcej. - Czujemy się w porządku. To, co się działo, zostawi swój ślad i na dłuższą metę będzie miało swoje konsekwencje. Rehabilitacja jest dalej potrzebna. Staramy się ten weekend wykorzystać, żeby odpocząć, nabrać siły na kolejne tygodnie - wyznał polski skoczek. - Żona nie wszystko może zrobić przy dzieciach. Potrzebujemy trochę czasu oraz profesjonalnej rehabilitacji, żeby móc normalnie funkcjonować - dodał.

Marta Kubacka była częściowo sparaliżowana

Okazuje się, że Marta Kubacka była częściowi sparaliżowana. - Przy wybudzaniu żony okazywało się, że ma sparaliżowaną całą jedną stronę ciała - wyjawił Dawid Kubacki. - To, jaką pracę w tak krótkim czasie wykonali lekarze i rehabilitanci, że żona w tej chwili chodzi i może robić większość rzeczy, to też jest cud. Z sytuacji bardzo tragicznej, w ciągu pięciu dni odeszliśmy od "grubego kalibru", jeżeli chodzi o systemy podtrzymujące życie - zdradził brązowy medalista ostatnich mistrzostw świata.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze