Puchar Świata w skokach: Kubacki i Zniszczoł narzekają na Thurnbichlera
To już koniec skoków narciarskich tej zimy. Skoczkowie zakończyli rywalizację trzydniowymi lotami w Planicy. Podopieczni Thomasa Thurnbichlera zaprezentowali się naprawdę dobrze. W sobotniej drużynówce otarli się nawet o zajęcie miejsca na podium, ale po znakomitym skoku Anże Laniska to Słoweńcy byli trzeci. Przed końcem sezonu prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz ogłosił rozstanie z trenerem Thurnbichlerem.
W tym momencie wybiło szambo. W ostrych słowach o trenerze wypowiadali się m.in. Aleksander Zniszczoł i Dawid Kubacki. Skoczkowie narzekali na współpracę z Austriakiem, co nie spodobało się wielu kibicom.
– W mojej ocenie atmosfera była nie taka, jaka powinna być. Na pewno coś nie zagrało w przygotowaniach, systematyczności nie było. Nawet jakby Thomas został, to w tej drużynie byłoby jakieś 30 procent mniej zaangażowania – mówił Aleksander Zniszczoł.
W podobnym tonie wypowiadał się Dawid Kubacki. – Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale to co robił, żeby zrobić pod górkę Kamilowi, to zakrawa o zbrodnię – dodawał.
Markus Eisenbichler oddał ostatni skok. Wzruszające pożegnanie. Zobacz zdjęcia z Planicy!
Ekspert ostro o słowach Kubackiego i Zniszczoła
Tę postawę obu skoczków zdecydował się mocno skrytykować ekspert od skoków narciarskich Rafał Kot. W programie „Zimowy Magazyn Olimpijski” w Polsacie Sport przyznał wprost, że jego zdaniem te wypowiedzi są tragiczne.
- Może się nie pochylić (nad propozycją objęcia kadry juniorów). I to jest karygodne! Te wypowiedzi są tragiczne. Mnie się bardzo nie podobają, nie można tak się wypowiadać – powiedział.
