Ewa Bilan-Stoch postanowiła podzielić się swoimi przemyśleniami na temat pieniędzy. Żona skoczka narciarskiego, która cieszy się olbrzymim zainteresowaniem mediów, jak i samej opinii publicznej, postanowiła w wywiadzie z "WP. Sportowe Fakty" powiedzieć, co sądzi o wartościach materialnych. Wypowiedź ukochanej reprezentanta Polski obnaża całą prawdę.
Tuż przed Wszystkich Świętych Karolina Małysz pokazała wymowne zdjęcia. Będzie daleko od bliskich?
Ewa Bilan-Stoch o pieniądzach. Musiała podjąć ważną decyzję
O ile istnieje stereotyp żony sportowca, która otacza się pieniędzmi i luksusami, o tyle Ewa Bilan-Stoch całkowicie do niego nie pasuje. Fotografka stwierdziła, że prawdziwą radość w życiu daje jej realizowanie swoich planów i nigdy nie zwraca uwagi na dobra materialne. Jak sama mówi, jej poglądy związane są z bardzo ważną, życiową decyzją, w myśl której ukochana skoczka postawiła przede wszystkim na realizację swoich własnych celów.
- We wszystkim, co robię i wbrew temu, co czasem wydaje się innym, ja cały czas stawiam na siebie. A jeśli tak, nie ma potrzeby zmieniać tej drogi. Nie zależy mi na wielkiej popularności, ale na robieniu tego, w czym ja sama czuję się fajnie. Artysta nie tworzy dla pieniędzy, tylko dla sztuki mogącej oddziaływać na wyobraźnię - mówi żona Kamila Stocha.
Tak Lewandowski spędza czas z córką. Jeden szczegół przykuwa uwagę, opadną wam szczęki Aby zobaczyć, jaką pasję ma Ewa Bilan-Stoch, żona reprezentanta Polski w skokach narciarskich, przejdź do galerii poniżej.
Ewa Bilan-Stoch nie chce popularności. Ma ważniejsze cele
Praca Ewy Bilan-Stoch jest dla niej wartością nadrzedną. Fotografka mówi, że nidgy nie chciałaby rozstrząsać swojego życia prywatnego na łamach mediów, a zamiast tego woli skupić się na prywatnych planach i realizacji swoich własnych marzeń.
- Nie chcę należeć do takiego świata. Już samo mówienie o tym, jest swego rodzaju postawieniem się w roli celebryty. - mówiła Ewa Bilan-Stoch w rozmowie z "WP. SportoweFakty".