"Nie dotrzymał słowa, a we mnie coś pękło. Moje dzieci nie będą płakać przez kogoś... przez człowieka, który jest ich ojcem. Starałam się (...) i robię wszystko, żeby moje dzieci miały się jak najlepiej i w jak najmniejszym stopniu odczuły obecną sytuację" - napisała Justyna Żyła na Instagramie.
Piotr Żyła, który kilka miesięcy temu wyprowadził się z domu w Wiśle, w oświadczeniu opublikowanym na Facebooku i Instagramie odniósł się do całej sytuacji.
Porozumieliśmy się z jego rodzicami. Nie chcieli komentować kryzysu małżeńskiego. Poza jednym aspektem: - Piotrek bardzo kocha swoje dzieci - zapewniła jego mama Ewa Żyła.
W najbliższy weekend wznowiona zostaje rywalizacja w PŚ. Wiślanin będzie skakał po czterotygodniowej przerwie w startach. W poprzednim występie wskoczył na podium w Willingen. Oby rodzinny kryzys nie zaszkodził mu na skoczni.
Zobacz również: Piotr Żyła odpowiedział na słowa swojej żony: Zostałem zmuszony do...