Jeszcze kilka miesięcy temu o Granerudzie słyszeli zagorzali kibice skoków narciarskich. Norweg zajmował bowiem odległe lokaty i ciężko było mówić, aby należał do ścisłej czołówki. Wszystko zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni w ostatnich tygodniach. Granerud zaczął skakać jak natchniony, dzięki czemu jego łupem padło kilka konkursów. W sumie Norweg ma na swoim koncie już sześć zwycięstw w Pucharze Świata 2020/21.
Znany skoczek rzucił WYZWANIE kibicom. Nie uwierzył w to, co zobaczył. Prawdziwa LAWINA
Dzięki takim osiągnięciom może dumnie zakładać żółtą koszulkę lidera klasyfikacji generalnej. A jak się niedawno okazało, krył się za tym pewien zakład. O wszystkim opowiedziała mama skoczka, Marit Egner Granerud. Jak napisała kobieta w mediach społecznościowych, syn przypomniał jej o pewnym zakładzie, który zawarli wiele lat wcześniej.
Kibice znów wejdą na drzewa by zobaczyć Stocha? Zakopane czeka na Puchar Świata!
- Rodzice mogą wspierać dzieci sportowo na wiele sposobów. Zaraz po przejęciu żółtej koszulki lidera Pucharu Świata, syn przypomniał mi, że dawno temu obiecałam przefarbować włosy na żółto, jeśli tak się stanie. Potem pozostała mi tylko jedna rzecz do zrobienia - napisała kobieta w mediach społecznościowych. Granerud nie darował jej tego zakładu, przez co musiała przefarbować włosy na żółto, a więc w kolorze koszulki lidera. Pani Marit nie miała wyjścia i wywiązała się z zakładu.