Kamil Stoch

i

Autor: Cyfra Sport Kamil Stoch

Jakub Kot nie wytrzymał w trakcie relacji na żywo. To powiedział o Kamilu Stochu, telewidzowie zamarli

2022-01-03 19:58

Jakub Kot nie wytrzymał w trakcie relacji na żywo w trakcie relacji "Eurosportu". Po tym, jak skoczek zaliczył bardzo słabe zawody, Kot nie mógł powstrzymać się przed mocnym komentarzem w kierunku wielkiego mistrza. Takich słów ze strony eksperta stacji nie mógł się nikt spodziewać, padł bardzo mocny komentarz.

Kamil Stoch zawiódł dziś wielu kibiców reprezentacji Polski. Wydawało się, że występ w Innsbrucku może być dla Stocha szansą, aby wyjść z problemów w trakcie konkursów Pucharu Świata i zacząć odzyskiwać wielką formę. Ostatecznie jednak skoczek nie zakwalifikował się do dalszej części konkursu, co można odczytywać w kategoriach prawdziwego szoku. Na podsumowanie występu Kamila Stocha zdecydował się komentator "Eurosportu", Jakub Kot, który w mocny sposób powiedział, co sądzi o występie najlepszego polskiego skoczka w historii.

Brutalna reakcja internetu na skok Kamila Stocha! Fala krytyki, nie wygląda to dobrze

Kamil Stoch nie dał rady pokazać klasy w Innsbrucku. Jakub Kot ocenił go bardzo srogo

W trakcie transmisji z kwalifikacji do trzeciego konkursu Pucharu Świata w Innsbrucku Jakub Kot zaczął zastanawiać się, co musi się zdarzyć, aby Kamil Stoch podjął decyzję o rezygnacji z dalszych startów w prestiżowym konkursie. Jak sam przyznał, widzi, że mistrz się bardzo męczy i zasugerował, aby to był najwyższy czas, aby skoczek dał sobie na wstrzymanie z dalszą walką w turnieju.

- Widzimy, że Kamil męczy się niemiłosiernie - powiedział Jakub Kot na antenie Eurosportu

Kamil Stoch kompletnie załamany po kwalifikacjach w Innsbrucku. Były łzy w oczachAby zobaczyć, jak wyglądał ślub Kamila Stocha z żoną, przejdź do galerii poniżej.

Kamil Stoch chciał walczyć o dobry rezultat. Do wszystkiego się przyznał

Mimo że do Kamila Stocha docierały głosy, żeby wycofać się ze startu z Innsbrucku, to postanowił zaryzykować. Jak sam mówił, nie miał pojęcia, że pójdzie mu aż tak źle.

- W skokach wszystko szybko może się odmienić o 180 stopni, zarówno na gorsze, jak i na lepsze. Liczyłem, że stanie się to właśnie tutaj, że w moim przypadku zmieni się to na dobre. Miałem pomysł na dzisiejsze skakanie i silne przekonanie, że to będzie działać. Dlatego zdecydowałem się zostać w Innsbrucku i dalej walczyć - mówił Stoch po kwalifikacjach.

Sonda
Czy Kamil Stoch sięgnie po czwarte złoto olimpijskie?
Najnowsze