Dawid Kubacki miał bardzo udaną pierwszą połowę sezonu. Nie było konkursu, w którym wypadłby z czołowej dziesiątki i dzięki temu był liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Lekkie załamanie formy przyszło na początku 2023 roku, ale trudno było nazwać to kryzysem. Ostatecznie Kubacki zakończył rywalizację tuż za podium, a konkretnie na czwartym miejscu, ale wynikało to również z opuszczenia końcówki zmagań, co było związane z problemami zdrowotnymi jego żony.
Kadra skoczków bez lidera. Szkoleniowiec podjął brutalną decyzję, gwiazda została skreślona
Tak określono Kubackiego. Wielkie wyróżnienie
Nie jest więc niczym dziwnym, że i przed nadchodzącym sezonem mówi się, że Kubacki może być jednym z faworytów do zdobycia Kryształowej Kuli. W rozmowie z portalem WP SportoweFaky Łukasz Kruczek, koordynator skoków narciarskich w Polsce, pokusił się o stwierdzenie, że to właśnie 33-latek jest obecnie liderem polskiej kadry skoczków. - Patrząc na to, jak Dawid skakał w tych zawodach, w których mieliśmy okazję go widzieć, czy podczas treningów, to myślę, że tak. Jest sportowym liderem tej grupy - uważa Kruczek.
Były trener reprezentacji Polski stwierdził również, że pierwsze wnioski co do rozpoczynającego się w piątek sezonu będzie można wyciągać za dwa tygodnie. - Wszystko okaże się po pierwszych dwóch tygodniach zawodów. Na tę chwilę dla wszystkich reprezentacji to jest wielka zagadka, jak będą wyglądały pierwsze skoki na śniegu i szczególnie na tych obiektach, jakie mamy na początku kalendarza - ocenił.