Kowalczyk ma się czym pochwalić. Raz - wytrzymała tempo najlepszej Boner. Ostatnie kilometry trasy liczącej 54 kilometry obie panie przebiegły razem. Szwajcarka uciekła naszej reprezentance dopiero na ostatnich metrach. Na dodatek Polka okazała się druga w stawce, w której łącznie biegaczy i biegaczek było... 13 tysięcy.
PŚ w Planicy: Norwegowie lepsi od Słoweńców! Polacy na szóstym miejscu
Oczywiście najlepsza polska biegaczka zajęła drugie miejsce w klasyfikacji kobiet. Wśród mężczyzn najlepszy okazał się Kristian Dahl. Polka awansowała też w klasyfikacji generalnej cyklu z jedenastej na dziewiątą pozycję.
A sobotnia impreza w Norwegii to jeden z najpopularniejszych maratońskich biegów w Skandynawii. Rozgrywa się go od 1932 roku, a historycznym wydarzeniem, które bieg upamiętnia, są wydarzenia z 1206 roku.
Tak się wpisuje do historii!