W środę mistrzyni olimpijska z Soczi przystępowała do obrony doktoratu. Przez prawie cały dzień w tym wydarzeniu towarzyszyli jej przedstawiciele mediów. To najwyraźniej się jej nie spodobało.
Justyna Kowalczyk zdobyła tytuł doktora!
- Panowie paparazzi dajcie już spokój. Tworzycie niebezpieczne sytuacje. Nie będzie imprezy. Jadę do Zakopanego się w końcu wyspać. Wstyd! - napisała utytułowana biegaczka na swoim profilu na Facebooku.
Jeżeli chodzi o sam egzamin, to ten Kowalczyk zdała bez większych problemów. - Gdyby ktoś w maju powiedział mi, że będę bronić we wrześniu doktoratu z wyróżnieniem, to pomyślałabym, że wariat! - zaznaczyła.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail