Dodał, że nie był to dobry sezon w wykonaniu Polki, ale nie powinna jeszcze kończyć kariery.
- Jak się będzie czuła na siłach, to może jeszcze do igrzysk dotrwać, bo Bjoergen jest starsza od niej o dwa lata, a się nie wycofuje - zaznaczył Łuszczek.
- Justyna miała cztery miesiące wyłączone z treningu, a na tym poziomie to bardzo poważna sprawa, dlatego brakowało jej wytrzymałości. To był dla niej wyraźnie nieudany sezon - powiedział z kolei w rozmowie z x-news Stanisław Mrowca, pierwszy trener Justyny Kowalczyk.