"Miło rano zajrzeć do norweskich gazet" - napisała Kowalczyk na swojej stronie internetowej po trzecim triumfie w czwartej konkurencji Pucharu Świata 2013/2014. I z wyraźnym zadowoleniem zacytowała kilka tytułów tamtejszej prasy: "Bjoergen i Johaug dostały klapsa", "Kowalczyk miażdży Norweżki", "Pokaz siły Kowalczyk".
Zobacz koniecznie: PŚ w Lillehammer. Justyna Kowalczyk znokautowała rywalki!
Polka na najbliższy weekend przenosi się do szwajcarskiego Davos i wie, że tak pięknie jak w Norwegii raczej już nie będzie. Program przewiduje bowiem starty wyłącznie w nielubianym przez nią stylu dowolnym (15 km i sprint).
"Czwarty bieg sezonu i trzecie zwycięstwo - to się rozszalałam" - stwierdziła Justyna po ostatnim występie. "Wymęczyłam się, widać, że nie jestem jeszcze w maksymalnej formie" - dodała też czysto kurtuazyjnie.