Kamil Stoch, Ewa Bilan-Stoch

i

Autor: Instagram/kamilstochofficial Kamil Stoch i Ewa Bilan-Stoch

Kamil Stoch bał się ludzi. Jego żona zdradziła bolesną prawdę, stało się coś niespodziewanego

2021-11-03 10:29

Kamil Stoch bez wątpienia jest jednym z najlepszych sportowców w historii Polski, ale jak wielu wielkich mistrzów, zmagał się w swoim życiu z dużymi problemami. Jego ukochana żona, Ewa Bilan-Stoch, zdradziła szczerze, że pewnego razu mistrz olimpijski z Soczi bał się ludzi do tego stopnia, że nie chciał wychodzić z domu do sklepu. Wtedy jednak stało się coś zupełnie niespodziewanego...

Kamil Stoch jest postacią, której nie trzeba przedstawiać fanom polskiego sportu. Sportowiec w swoim życiu doświadczył wiele sukcesów, ale jak każdy mistrz mierzył się także z dużymi problemami. Jego żona Ewa, w rozmowie z "Onet Sport", wyjawiła, że widziała raz swojego męża w tak złym samopoczuciu, że ten bał się nawet wyjść do sklepu. Wtedy jednak stało się coś zupełnie nieoczekiwanego.

Cezary Kulesza nie mógł się powstrzymać. Wymowne słowa o Lewandowskim. Wywołał lawinę reakcji

Kamil Stoch przeżywał kryzys po nieudanych zawodach. Żona zdradziła szczegóły

Bilan-Stoch w rozmowie z "Onet Sport" powiedziała o tym, z jak dużym bólem zmagał się Kamil Stoch po jednym z nieudanych konkursów Pucharu Świata. Wtedy też miał być przestraszony do tego stopnia, że bał się reakcji ludzi na swój widok. - Podobno po jednym z nieudanych konkursów Kamil nie chciał wyjść do sklepu, bo bał się reakcji ludzi i spotkało go zaskoczenie - zagadnął Ewę Bilan-Stoch dziennikarz "Onet Sport". - Tak, ludzie go nie krytykowali, tylko okazali mu wsparcie. Mówili, że nic się nie stało i że jeszcze wróci do formy - odpowiedziała ukochana Kamila Stocha.

Wyszło na jaw, co Gessler sądzi o restauracji Lewandowskiego. Mówi o dokładaniu do interesu i schabowym

Aby zobaczyć zdjęcie Ewy Bilan-Stoch i Kamila Stocha ze ślubu, przejdź do galerii poniżej.

Ewa Bilan-Stoch o swoim mężu. Docenia wielkie wsparcie

Ewa Bilan-Stoch w rozmowie z Onet Sport przyznała, że sportowiec do końca zapamięta chwile, w których dostawał wsparcie. Jak sama przyznaje, podejście przyjaznych Stochowi ludzi pomogło mu zbudować jego pozycję. . Wiedziałam, jakie mąż ma możliwości, jak podchodzi do treningów. Nie leżał na kanapie, tylko ciężko pracował. Nie udawało się wydobyć pełni potencjału, ale trudno było za to winić Kamila. Wtedy lepiej pomóc człowiekowi, zamiast go dołować. W takich chwilach jestem potrzebna. Zresztą nie tylko ja, ale też kibice. Mąż bardzo docenia słowa wsparcia z "zewnątrz". Właśnie takie momenty pamięta się do końca życia – gdy nie idzie, a ktoś obcy stara się ci pomóc. Są ważniejsze niż chwile, w których wygrywasz i wszyscy klepią cię po plecach - mówiła.

Sonda
Czy lubisz Ewę Bilan-Stoch?
Kamil Stoch mocno zdziwiony. Nie mógł w to uwierzyć
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze