Kamil Stoch

i

Autor: Cyfra Sport Kamil Stoch

Kamil Stoch jest na skraju wytrzymałości. Ta reakcja mówi wszystko, wymowne słowa

2022-01-01 21:26

Polscy skoczkowie skaczą w obecnym sezonie poniżej oczekiwań, ale przez długi czas solidne wyniki notował Kamil Stoch. Niestety, trzykrotny mistrz olimpijski wpadł w głęboki dołek podczas Turnieju Czterech Skoczni, a jego występy w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen zasmuciły wielu kibiców. „Orzeł z Zębu” jest perfekcjonistą, a ostatnie skoki zupełnie mu nie wychodzą. Nie może dziwić, że bardzo to przeżywa, o czym dał znać po noworocznym konkursie.

Przed startem 70. Turnieju Czterech Skoczni polscy kibice nie mieli powodów do optymizmu, ale największe nadzieje wiązali z występem Kamila Stocha. Lider reprezentacji jako jedyny potrafił nawiązać w tym sezonie walkę o czołowe miejsca, a w Klingenthal stanął nawet na podium Pucharu Świata. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia potwierdził dobrą dyspozycję, wygrywając mistrzostwa Polski, jednak kilka dni później coś się posypało. 34-latek nie jest podczas TCS sobą, a słabe skoki w Oberstdorfie i Ga-Pa zaskoczyły wszystkich. Otwarcie niemiecko-austriackiej imprezy było fatalne, ale wydawało się, że na Große Olympiaschanze Stoch wraca do formy. W Sylwestra zajął 16. miejsce w kwalifikacjach, jednak nie powtórzył tego w konkursie.

Skandal po skoku Niemca. Pupilek Horngachera znów faworyzowany przez sędziów. Totalna farsa

Kamil Stoch to jeden z najlepszych skoczków w historii, ale w ostatnich dniach ma spore problemy:

Stoch ma dość swoich skoków

Wejście w nowy rok nie okazało się dla „Orła z Zębu” przyjemne. Stoch dość regularnie skakał w Garmisch-Partenkirchen na poziomie drugiej dziesiątki PŚ, ale w konkursie całkowicie zepsuł swój skok. Nie przełożył dyspozycji z treningów i kwalifikacji na zawody, co poskutkowało odległym 47. miejscem. 39-krotny zwycięzca zawodów PŚ wyraźnie przegrał rywalizację w systemie KO z Daikim Ito, chociaż był zdecydowanym faworytem. Ta klęska odbiła się mocno na jego nastawieniu.

Ewa Bilan-Stoch szczerze o alkoholu. To lubi pić, do wszystkiego się przyznała

Stoch zrezygnował z komentarza do swojego występu. O wszystkim poinformował dziennikarz Eurosportu, Kacper Merk, który regularnie jeździ na zawody PŚ. Noworoczna wpadka zdenerwowała skoczka, który nie był w stanie udzielić wywiadu. Krótko odpowiedział dziennikarzowi „nie ma o czym gadać”, po czym udał się do szatni. Jego zapaść formy jest szokująca, TCS jest już przegrany, ale powoli zbliżają się igrzyska olimpijskie. Rywalizacja w Pekinie jawi się w tym momencie jako główny cel podopiecznych Michala Doleżala.

Sonda
Czy Michal Doleżal powinien dalej pracować z polskimi skoczkami?
Najnowsze