Forma Kamila Stocha w tym sezonie bardzo mocno falowała. Gdy na początku roku wydawało się, że mistrz niebawem nawiążę do swoich najlepszych występów, nagle coś się popsuło i tuż przed mistrzostwami świata musiał pracować nad powrotem do dobrej dyspozycji. Indywidualne treningi przyniosły rezultat, bo na mistrzostwach świata ponownie widzieliśmy Stocha zadowolonego ze swoich skoków. Mistrz dwukrotnie otarł się o medal.
Stoch z szybką ripostą do dziennikarza. Wymowne słowa skoczka
Fani liczyli, że dyspozycja z mistrzostw świata przełoży się na Raw Air, który rozpoczął się w piątek. I w prologu w Oslo widać było, że Stoch nic nie stracił ze swojej formy z Planicy i zajął wysokie miejsce. Są więc podstawy do optymizmu przed kolejnymi konkursami. W rozmowie z Eurosportem Stoch przyznał, że jego próby były na odpowiednim poziomie. - Te skoki były dobre. Miałem trochę problemów z pozycją, ale tak jest często. Nie mówię, że zawsze. W Planicy był płaski, tu jest bardziej stromy rozbieg. Z tym trzeba sobie radzić. Dosyć dobrze wszedłem w te skoki, na dobrym poziomie, więc jest fajnie - powiedział Stoch.
Dziennikarz zapytał trzykrotnego mistrza olimpijskiego, czy już na starcie Raw Air będzie chciał zmniejszyć straty do rywali, aby potem pokazać maksimum. Stoch szybko skontrował reportera. - Nie, właśnie takie myślenie jest bez sensu. Chodzi o to, by po prostu cały czas konsekwentnie robić swoje i robić to, co się umie. To wszystko - podsumował reprezentant Polski.