Koniec sezonu w Pucharze Świata w skokach narciarskich będzie bardzo intensywny dla zawodników. Zwłaszcza to, co czeka ich w najbliższych dniach. Po raz kolejny w historii zobaczymy zmagania podczas Raw Air, które stało się jednym z bardziej prestiżowych cyklów w kalendarzu skoków narciarskich. Zwłaszcza za sprawą wysokich premii dla najlepszych zawodników. Norweski turniej w przeszłości dwukrotnie wygrywał Kamil Stoch.
Kamil Stoch z dosadną deklaracją. Mistrz powiedział to wprost
Jeszcze kilka tygodni temu można było mieć poważne wątpliwości, czy i tym razem trzykrotny mistrz olimpijski powalczy o triumf w Raw Air. Stoch przeżywał bowiem kryzys i przed mistrzostwami świata w Planicy trenował indywidualnie. Po powrocie do rywalizacji prezentował się świetnie i otarł się o medal w Słowenii. Dlatego teraz kibice liczą, że Stoch pokaże, na co tak naprawdę go stać. Sam skoczek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" zadeklarował, że do Norwegii jedzie walczyć o najwyższe cele. - Wierzę, że będę stawał na podium. Wierzę, że będę wygrywał! Tylko dzięki temu mam siłę wstawać rano, przerzucać ciężary na treningach i jeździć na zawody z pełnym zaangażowaniem - stwierdził Stoch.
- To jest fundament w sporcie. Jadę na ten turniej jednak z innymi celami, takimi zadaniowymi. Wierzę, że będę kontynuował pracę z ostatnich tygodni, a uważam, że to kawał dobrej roboty. Jeżeli to wszystko będzie dalej tak układało, to wszystko jest możliwe. Wszystko dla mnie jest otwarte! - powiedział niebywale szczerze trzykrotny mistrz olimpijski.