Na problemy z zeskokiem na skoczni w Innsbrucku, gdzie rozgrywany był trzeci konkurs Turnieju Czterech Skoczni, narzekali niemal wszyscy zawodnicy. Mówił o tym Adam Małysz, który był świadkiem zmagań. - Wielu skoczków narzeka, że zeskok jest nierówny i są dziury. Kamil spadł na róg takiej dziury, przytrzymało go i poleciał do przodu - mówił legendarny polski skoczek. Apoloniusz Tajner także zwrócił uwagę na to, że problemy Stocha przy lądowaniu w sesji próbnej związane były z przygotowaniem obiektu.
Przed zawodami w Bischofshofen do sprawy odniósł się także dyrektor Pucharu Świata Walter Hofer. - Przygotowanie naprawdę pozostawiało sporo do życzenia. Mieliśmy problemy ze strefą lądowania - przyznał Niemiec, którego cytuje portal sport1.de. Mamy nadzieję, że w piątek, podczas ostatnich zawodów cyklu, skocznia będzie przygotowana perfekcyjnie i walka o zwycięstwo w TCS między Kamilem Stochem a Danielem Andre Tandem nie zostanie w żaden sposób wypaczona. Relacja NA ŻYWO z konkursu w Bischofshofen na sport.se.pl od godziny 16:30.