W ostatnim czasie uwaga skoczków narciarskch skupiona była na na Oberstdorfie. To właśnie tam odbyły się mistrzostwa świata, z których największą satysfakcję bez wątpienia wyciągnął Piotr Żyła. Zawodnikowi temu udało się wywalczyć bowiem tytuł najlepszego skoczka świata na skoczni normalnej. Czas pędzi jednak do przodu i nikt w polskim obozie nie chce już wspominać dawnych sukcesów - trzeba dążyć do nowych. Najbliższa ku temu okazja nadejdzie w ostatni weekend marca w Planicy, gdzie zakończony zostanie sezon 2020/2021 w skokach narciarskich.
Granerud znów trenuje i myśli o "mamucie". Na razie ulepił śnieżnego bałwana
Końcówka obecnego sezonu miała wyglądać nieco inaczej, ale ponownie trzeba było liczyć się z perturbacjami związanymi z panującą pandemią koronawirusa. Norwegia wycofała się z organizacji cyklu Raw Air, przez co pomiędzy mistrzostwami świata w Oberstdorfie a finiszem zmagań w Planicy zrobiło się nieco wolnego. Jak wykorzystują je polscy skoczkowie? Rąbka tajemnicy postanowił uchylić Kamil Stoch. Mistrz olimpijski podzielił się ze swoimi fanami zdjęciem, na którym widzimy, jak ciężko pracuje w siłowni.
Z całą pewnością skoczkowie muszą zrobić co w ich mocy, aby nie rozluźnić szyków przed ostatnimi zmagania w obecnym sezonie. Dobry wynik w Planicy jest bardzo pożądany, aby w znakomitych nastrojach zakończyć obecny sezon i niecierpliwie odliczać miesiące do rozpoczęcia kolejnego! Kto wie, być może tym razem okraszonego triumfem któregoś z reprezentantów Polski w Pucharze Świata.