Karolina Małysz od najmłodszych lat była oczkiem w głowie rodziców. Adam Małysz, gdy córka była dzieckiem, osiągał największe sukcesy w karierze. Zdobywał kolejne medale dla Polski, ale gdy tylko wracał do rodzinnego domu w Wiśle poświęcał się swoim rodzicielskim obowiązkom i mocno wspierał ukochaną żonę Izabelę Małysz w wychowywaniu pociechy. Dzięki temu dziś młoda kobieta Karolina Małysz wyrosła na bardzo wartościową osobę, która robi wszystko, by przynosić radość i napawać dumą rodziców. Lada dzień weźmie ślub i przy okazji tej uroczystości pojawiają się kolejne informacje o prywatnym życiu Małyszów.
Nie do wiary jak schudł Krzysztof Radzikowski z Gogglebox. Wszystko widać na nowym zdjęciu!
Karolina Małysz zdębiała, gdy zobaczyła swoje zdjęcie w sieci
Karolina Małysz przez długi czas nie przyciągała uwagi mediów i kibiców. W pewnym momencie jednak wielu Polaków zdecydowało się zacząć śledzić życiowe perypetie córki Małyszów. Jest ona bardzo aktywna w mediach społecznościowych i dzisiaj już nie robi na niej wrażenia to, że staje się bohaterką tekstów kolejnych portali i gazet. Jednak początek zainteresowania wspominała jako bardzo zaskakujący. - Kiedy media pierwszy raz skorzystały z mojego zdjęcia, byłam w szoku. Przez lata moi rodzice starali się mnie chronić, rzadko eksponowali. Mnie też do tego nigdy nie ciągnęło. Pytałam rodziców, skąd to zainteresowanie mną, przecież nie jestem nikim sławnym. Ale nie doskwierało mi to jakoś strasznie - mówiła swojego czasu w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl.
Karolina Małysz przyznała także, że rodzice starali się chronić życie prywatne i nie chcieli dopuścić do sytuacji, w której ich dziecko stanie się bohaterką tekstów docierających do mas. Teraz na pewno się już przyzwyczaiła do nowej rzeczywistości, ale początek musiał być bardzo trudny.
Adam Małysz wziął je w rękę i zadowolił żonę. Iza musiała być bardzo szczęśliwa
Taka naprawdę jest Karolina Małysz. O tym wiedzą tylko najbliżsi
Karolina Małysz wydaje się być osobą bardzo otwartą i pewną siebie. Okazuje się jednak, że zdecydowanie bardziej woli zamknięte towarzystwo bliskich i przyjaciół. - Jestem nieśmiała. Do tego bardzo przejmuję się opinią innych. Mocno przeżywam każdy artykuł w serwisach plotkarskich na mój temat. Tak samo jest z komentarzami pod tekstami. Ludzie wypowiadają się np. o moim wyglądzie. W komentarzach można przeczytać o sobie naprawdę wszystko. Chłopak często powtarza, żebym się tym nie przejmowała, żebym tego nie czytał - podkreśliła w rzeczonym wywiadzie córka Małysza.
